22 października 2015

94b hand made - mydlane odkrycie

Należę do wielbicielek dobrych, naturalnych mydeł. Przez lata mojej przygody z naturalną kosmetyką poznałam kilka dobrych mydlanych marek. Z wielką przyjemnością czytam Wasze opinie o naturalnych mydłach. W ostatnim czasie moje ulubione blogerki pokazały mydlane cudeńka.  Sandra kusi Sztuką Mydła (klik), Łucja Czystym Mydłem kastylijskim (klik) a Renia mydłami wody, powietrza, ziemi i ognia - Hagi (klik).
Zawrót głowy od tych mydlanych cudeniek! Naturalne mydła darzę szczególną estymą. Długo zastanawiałam się jakie sprawić sobie nowe mydlane kosteczki. Czy te od Sandry? A może te, które urzekły Łucję? A może te polecane przez Renię? I tak mydlany dylemat sprawił, że odkryłam nieznaną mi manufakturę mydła 94b hand made (klik).


Urzekły mnie te małe dzieła sztuki użytkowej od pierwszego wejrzenia. Każdy szczegół jest przemyślany. Skład mydła, jego nazwa, opakowanie. Same spróbujcie ocenić, chodź zdjęcia nie oddają ich subtelnego uroku.
Mydlaną przygodę z 94b hand made postanowiłam rozpocząć od pięciu kostek. Pokrzywa & Macierzanka oraz Rumianek & Lipka to mydła dedykowane przede wszystkim do mycia włosów. Konopie to mydło luksusowe. Z uwagi na olej z jakiego zostało wytworzone.


Nagietek to mydło, które z powodzeniem może być stosowane w higienie intymnej. I jeszcze Glinka Rhassoul. Lubię tę marokańską glinkę. Nie ukrywam, że miałam jeszcze ochotę na inne mydła. Niestety nie wszystkie zaprezentowane na stronie są dostępne. Na dobre rzeczy trzeba po prostu poczekać.


Jedno z moich nowych mydeł zostało już rozpakowane. Glinka Rhassoul. Na szczegóły jednak musicie poczekać, o ile chcecie o nim poczytać. 


LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...