8 marca 2013

Witam wiosnę z cerą pełną blasku ... czyli o peelingu witaminowym Argacos

Nadchodząca wiosna zawsze sprawia, że mam ochotę bardziej o siebie zadbać. Po zimie skóra, szczególnie twarzy, wydaje mi się szara. Aby cera nabrała blasku potrzebny jest przede wszystkim peeling. Z wielką przyjemnością sięgnęłam po Peeling witaminowy z arganem Argacos.
 
 
Peeling jest przeznaczony do skóry mieszanej, delikatnej i zmęczonej. Jego formuła oparta jest na miąższu, skórce i olejku z grejfruta. Owoc ten ma niebywałe właściwości oczyszczające i złuszczające. Drugim ważnym składnikiem peelingu są sproszkowane pestki moreli. Oczyszczające właściwości posiada także proszek uzyskany z łupin orzechów arganowych. Tym trzem składnikom zawdzięczamy poprawę kolorytu skóry. W kosmetykach Argacos wykorzystuje się także hydrolat z sosny zwyczajnej. Ma on działanie oczyszczające, tonizujące i ściągające. Odświeża cerę i dodaje jej blasku.
 
 
Peeling ma konsystencję żelu, w którym zatopione delikatne drobinki. Mimo tego, że są bardzo malutkie mają w sobie wielką moc. Dobrze złuszczają i oczyszczają. Nie podrażniają delikatnej skóry. W przypadku mojej mieszanej cery peeling ten sprawdza się bardzo dobrze. Stosuję go dwa razy w tygodniu. To wystarczy, aby cera nabrała zdrowego wyglądu i blasku.
 
 
Peeling ten jest kosmetykiem certyfikowanym przez Cosmetique Bio i Qualité France. Jego składniki w 96,53 % są pochodzenia naturalnego. 34,84 % składników pochodzi z rolnictwa biologicznego. W kosmetyku tym nie znajdziemy składników pochodzących z przerobu ropy naftowej. Składniki roślinne nie są modyfikowane genetycznie. Kosmetyk oczywiście nie był testowany na zwierzętach.
 
 
To mój drugi kosmetyk mało znanej marki Argacos. Muszę przyznać, że mam ochotę na kremy do twarzy tej marki. O toniku pisałam tutaj.
 
Kosmetyki Argacos kupicie w Biolanderze
Z moim kodem rabatowym ep-0882 – 5 % taniej!
 
 

7 komentarzy:

  1. Wyobraź sobie, że ja właśnie dzisiaj zastanawiałam się czy nie sprawić sobie tego peelingu. Twoja recenzja spadła mi jak z nieba. Na kremy tej marki też mam chrapkę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Same wspaniałości ma w środku ten peeling. Jak skończę z kwasami, to może się za niego zabiorę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. o co chodzi z tym kodem? tzn. czy można go wpisywać cały czas na ten produkt czy tylko przez określony czas np. tydzień? a peeling wydaje się fajny tylko jeśli nie ma cukru w składzie zaraz poszukam składu

    OdpowiedzUsuń
  4. niestety za taką cenę skład nie jest jakimś cudem i tylko 50 ml? nie dla mnie

    OdpowiedzUsuń
  5. wygląda naprawdę ciekawie ale rzadko używam peelingów...

    OdpowiedzUsuń

Zostaw ślad po sobie... Będzie mi miło przeczytać. Jeśli chcesz zapytać - pytaj. Chętnie odpowiem.

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...