18 grudnia 2011

Fuksja mieniąca się złotem - cienie Rhea

Wspomniałam już, że używam kolorowych kosmetyków mineralnych. Jest mineralny puder, róż i oczywiście cienie do powiek.
Przez wiele lat nie używałam w ogóle cieni do powiek. Skazana byłam tylko na dobry tusz. Cienie wywoływały uczulenie. Odkąd poznałam cienie mineralne pozbawione talku, syntetycznych pigmentów i nie wiadomo czego jeszcze znowu na moich powiekach zagościły kolory.


Nie jestem mistrzynią makijażu, więc nie zobaczycie makijażu z użyciem cieni, o których napiszę.

Chciałabym jednak przedstawić Wam moją ulubioną markę cieni mineralnych – Rhea. 
Trochę małych słoiczków już mam. Na dziś wybrałam cień o nazwie Fusion.

Cień jest intensywnie różowy, w odcieniu fuksji. Pięknie błyszczy złotem. Może stąd jego nazwa? Doskonały mariaż fuksji i złota.


Nakładam cień na powiekę na mokro. Uważam, że cienie mineralne nałożone na mokro zyskują na głębi barwy. Wydobywają wtedy całe swoje bogactwo.

Róż trochę blednie, więcej w nim złota i miedzi. Jest to cień perłowy. Należy do grupy odcieni ciepłych. Barwy ciepłe wspaniale komponują się z brązami, pomarańczami, miodowymi żółciami, makową czerwienią, złotem. Idealne dla typów kolorystycznych "wiosna" i "jesień".



Cienie Rhea kupuję w Biolanderze.

Macie ochotę pobawić się kolorami?
 Jest w czym wybierać!
 Z moim kodem rabatowym ep-0882 - 5 % taniej!


2 komentarze:

  1. Te cienie fajnie się prezentują :)

    OdpowiedzUsuń
  2. O tak! Zgromadziłam ponad 20 małych słoiczków. Lubię bawić się kolorami, po latach posuchy :) I co najważniejsze - nie uczulają!

    OdpowiedzUsuń

Zostaw ślad po sobie... Będzie mi miło przeczytać. Jeśli chcesz zapytać - pytaj. Chętnie odpowiem.

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...