12 listopada 2011

Lśniące usta z rokitnikową pomadką

Rokitnik zwyczajny (Hippophae rhamnoides) jest pięknym krzewem zwłaszcza jesienią, gdy dojrzewają jego owoce. Krzew te rośnie dziko w południowej i środkowej Europie, na Syberii, Kaukazie i w Himalajach. W Polsce występuje najczęściej na piaszczystych nadmorskich urwiskach. U nas nazywany bywa oblepichą. Pewnie dlatego, że owoce sprawiają wrażenie przyklejonych do ciernistych gałązek.


W starożytnej Grecji rokitnikiem karmiono konie, aby miały piękną, lśniącą sierść. Stąd pochodzi łacińska nazwa krzewu hippophae (hippos – koń, phaos – błyszczący).


Jadalne jagody rokitnika stanowią skarbnicę składników odżywczych. Znajdujemy w nich znacze ilości witaminy C, która nie ulega rozkładowi podczas przetwarzania i przechowywania. Bogactwo witaminowe rokitnika uzupełniają witaminy z grupy B, E, F, K, P, kwas foliowy, prowitamina A.

Kosmetologia zwróciła uwagę na bardzo cenny olej, oleum hippophae, pozyskiwany z nasion i miąższu rokitnika. Szybko się wchłania, regeneruje skórę, chroni ją przed wpływem niekorzystnych czynników zewnętrznych. Olej rokitnikowy znalazł zastosowanie w leczeniu oparzeń (także słonecznych), odmrożeń, stanów zapalnych błon śluzowych. Zawiera nienasycone kwasy tłuszczowe. Cery zniszczone nadmiernym opalaniem, dojrzałe, suche, łuszczące się niewątpliwie skorzystają na stosowaniu kosmetyków z olejem rokitnikowym. Wiele firm wykorzystuje olej rokitnikowy w swoich kosmetykach.

Ja odkryłam polską firmę Sylveco, producenta naturalnych kosmetyków.

Ubiegłej zimy podczas spacerów zabezpieczałam twarz kremem brzozowo-rokitnikowym z betuliną. Na usta nakładałam ochronną pomadkę rokitnikową o zapachu cynamonu.



Pomadka ta doskonale chroni przed wiatrem i mrozem. Dobrze nawilża usta. Betulina zawarta w pomadce działa kojąco i regenerująco na podrażnienia delikatnej skóry ust. Zapach cynamonu jest bardzo delikatny. Moje usta pomadka ta barwiła na lekko pomarańczowo.

Składniki:
olej sojowy, wosk pszczeli, lanolina, olej rokitnikowy, masło karite, olej jojoba, olej z wiesiołka, masło kakaowe, betulina, wosk Carnauba, olejek cynamonowy.

Tak bogaty skład musi pozostawić usta w dobrej formie mimo wiatru i mrozu.
Przygotowując się do zimowego sezonu kupiłam już tę pomadkę ochronną.

Sądzę, że i Wam się przyda. Pomadka ta nie jest droga – 7 zł.

Uważam, że jest to jedna z najlepszych pomadek ochronnych dostępnych na naszym rynku. Wygrywa konkurencję z dużo droższymi.

Zaufajcie polskiej firmie Sylveco, gdyż naprawdę troszczy się o naszą urodę w zgodzie z naturą.

Pomadka rokitnikowa do nabycia w Biolanderze
Z moim kodem rabatowym ep-0882 – 5 % taniej!





4 komentarze:

  1. Zupełnie nie znam tej firmy, ale produkt mnie zainteresował :)

    OdpowiedzUsuń
  2. mnie też zainteresował,uwielbiam wszystko co cynamonowe!

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo podobają mi się zalety tej pomadki ale niestety nie lubię cynamonu :'(

    OdpowiedzUsuń
  4. Patt, zapach cynamonu jest bardzo delikatny. Dla Ekocentryczki może nie być ona dość cymanonowa. Sylveco ma w swojej ofercie także pomadkę brzozową.

    OdpowiedzUsuń

Zostaw ślad po sobie... Będzie mi miło przeczytać. Jeśli chcesz zapytać - pytaj. Chętnie odpowiem.

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...